wtorek, 9 czerwca 2020

I weź schudnij 😁


sobota, 18 kwietnia 2020

Schudłam 1,7 kg :)

Trochę rygoru i już widać efekty. Pomimo świąt po 2 tygodniach 86,3 kg co łącznie daje -1,7 kg.
Cieszę się bardzo.

Mój plan zmodyfikowałam, bo chcę obowiązkowe siedzenie w domu przekuć na pozytyw i staram się coś zrobić pożytecznego na co zwykle nie miałam czasu oraz podciągnąć się z językami.

Zrobione:


  • 5 posiłków co 3 godziny - TAK
  • 2 spacery z psem - TAK
  • gimnastyka rehabilitacyjna - NIE - były tylko 2 razy. Na 2 tygodnie to za mało.
  • coś zrobić w ogrodzie - TAK - zagospodarowałam kawałek ogrodu na 50 krzaczków truskawek.
  • 200 Pkt./dzień na Duolingo -  NIE - temat do podciągnięcia się.

Plan na ten tydzień:
  • 5 posiłków co 3 godziny - 
  • 2 spacery z psem - 
  • 1 wyprawa po górach (min. 4 godz.)
  • gimnastyka rehabilitacyjna - 
  • coś zrobić w ogrodzie - 
  • 200 Pkt./dzień na Duolingo -  
Trzymajcie kciuki!

wtorek, 7 kwietnia 2020

Dzień 1

Mam poślizg nieusprawiedliwiony.
Zaczynam jak rasowy emeryt nie mieć na nic czasu.
Niedziela była takim sobie dniem. Cały czas chodziłam głodna, na szczęście nie obżerałam się za nadto.

Plan jaki założyłam nie spełniłam do końca:

  • 5 posiłków co 3 godziny - TAK
  • 2 spacery z psem - TAK
  • gimnastyka rehabilitacyjna - NIE
  • coś zrobić w ogrodzie - nie dotyczy
  • 200 Pkt. na Duolingo - TAK


Trochę namieszał zakaz wchodzenia do lasu. Liczyłam na dłuższą przechadzkę jak co weekend. Jeszcze nie wymyśliłam alternatywy.

Oszczędzam pieczywo bezglutenowe, aby wystarczyło na święta więc jajecznica bez pieczywa,
 za to z innymi dobrodziejstwami.

Żeby nie było - prywatny las kuzyna :)





Moja mama ma długie zęby do warzyw, więc staram się przemycić je do jedzenia.
Tutaj gulasz z żołądków drobiowych z pieczarkami i marchewką, kasza gryczana i sałatka z buraczków.
Przepis na gulasz z internetu.

Podwieczorek: 3 łyżki płatków owsianych + płaska łyżka kakao zalać wrzątkiem i przykryć.
Jak napęcznieje + łyzeczka miodu + pokrojoną w kostkę 1 gruszkę + 150 g jogurtu.
Smacznego!

Resztki z obiadu szkoda było wyrzucić.

Przepisowa grzanka

Tak się kończy, gdy posiłek jest za smaczny :(

niedziela, 5 kwietnia 2020

Nienawidzę trzymać diety.

Ledwo zjadłam obiad a znów jestem głodna. Już nie wiem co wymyślić aby nie podjadać do 15.00. 

Dieta w kwarantannie

Przeżegnałam się dzisiaj. 88 kg.

Nigdy nie miałam takiej wagi. Wiem, że siedzenie w domu jest dla mnie zgubne, ale nie przypuszczałam, że aż tak!

Tak więc zabieram się za siebie od teraz.

Na szczęście mam sprzymierzeńca w postaci psa, który wręcz błaga o spacer. Cała reszta jest pod górkę.
A jak Wam udaje się zorganizować sobie dobrą dietę i aktywność?