wtorek, 25 kwietnia 2017

Święta, święta i d... rośnie

Macie wyrzuty sumienia, że sobie pofolgowaliście na święta? 
I całkiem niesłusznie. Bo ja, całe święta pilnowałam, aby nie nażreć się jak świnia, nie zjadłam ani kawałka ciasteczka, żadnych mazurków, serniczków itp. tylko sałatki, chude szyneczki, na obiad rosołek i szparagi....
I co?
A no i tak przytyłam :(

Ot. Magia świąt.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz