poniedziałek, 4 kwietnia 2016

81,4 kg Niedzielnego poranku

Znów dopadła mnie magiczna liczba.
Myślałam, że już nigdy nie zaświeci na mojej wadze.
Mam nadzieję, że organizm zatrzymał wodę po sobotnim basenie...
Mam nadzieję.

Na niedzielne śniadanie obowiązkowo jajecznica.


Pyszny cydr.
Polecam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz