niedziela, 3 kwietnia 2016

Piątek 2016-04-01

Moje odchudzanie dalej leży.
Umówiłam się na rower na 12.00 więc nie będę się rozpisywała. Zastanawiam się jak radzą sobie ludzie posiadający trójkę i więcej dzieci. Pewnie nie mają czasu jeszcze pisać bloga.
W piątek nie miałam nic przygotowanego więc i jedzenie było przypadkowe.

Mój "przyjaciel" na czarną godzinę.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz