środa, 17 maja 2017

2017-05-13 sobota

Zostałam samotnie w mieszkaniu ze sporym zapasem wałówki, aby nie kusiło mnie wychodzenie po jedzenie, bo w planie miałam się uczyć.
Wyjście miałam jedno - zbrakło papieru toaletowego. 😉

Więc misterny plan nie specjalnie się udał, bo przy okazji kupiłam jeszcze coś na ząb nie koniecznie dietetycznego.

Po za tym dzień był bardzo efektywny, z czego się cieszę. Mogę spokojnie powiedzieć, że uczciwie przyłożyłam się do kucia na pamięć przepisów, które jeszcze kilka razy w mojej karierze zawodowej zmienią się.






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz