Cieszę się, że pomidory zaczynają mieć smak pomidorów, a truskawki można jeść, aż oczami wychodzą. Pomimo natłoku spraw znalazłam czas, aby pójść do fryzjera i na wieczorny basen więc sobotę uważam za udaną. Nawet waga, która wróciła na swoje ulubione 81,4 kg już mnie tak nie złości.
A do wtorku mam schudnąć.
 |
Tradycyjne danie. 0,5 kg truskawek zjedzonych prosto z durszlaka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz