czwartek, 30 czerwca 2016

Środa 2016-06-29

Wstałam o 5 rano ugotowałam udka na parze, komosę ryżową i warzywa w sosie z czerwonym curry. Niestety i tak skusiłam się na pączka. Na kolację były 2 udka pieczone chociaż miały być na dzień następny. Ot babskie dni.
Dzisiaj mam za to fajne plany w pracy więc już się cieszę. Może nawet pojadę rowerem rano? ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz