Pozostało:
- 16 dni do 26 sierpnia
- 4,4 kg do zgubienia
Poszalałam wczoraj. Mam nadzieję, że nagły przyrost wagi jest efektem dużej ilości ruchu (7 godz. chodzenia + 1godz. basenu) oraz upału, a nie obżarstwa (nie żałowałam sobie ;).
Dzisiaj robię sobie dzień sałatkowy + "chińczyk". Mam jeszcze plan nagotować zupy kapuścianej w ramach planowanej diety kapuścianej, ale poczekam na deszcz. Wg meteo ma dzisiaj nie padać, a wg prognozy norweskiej będzie padało ok godz. 17. Zobaczymy czyja prognoza sprawdzi się.
 |
| Ostatnia porcja z piątku. |
 |
| Tę porcję podzieliłam na pół |
 |
| W drodze na basen. nieprzepisowe 85 kcal. |
 |
| Po basenie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz