Pozostało:
- 2 dni do 26 sierpnia
- 2,0 kg do zgubienia
Cierpliwości...
Wczoraj nie do końca udał mi się dzień kapuściany. Dużo łaziłam po Warszawie i w drodze skusiłam się na kilka niedozwolonych rzeczy. Chipsy, caffe latte z sosem karmelowym, skok, kanapka z tuńczykiem.
Nie planowałam długiego łażenia, ale jak o 13.00 wyszłam z domu to wróciłam około 21.00.
Wczoraj nie do końca udał mi się dzień kapuściany. Dużo łaziłam po Warszawie i w drodze skusiłam się na kilka niedozwolonych rzeczy. Chipsy, caffe latte z sosem karmelowym, skok, kanapka z tuńczykiem.
Nie planowałam długiego łażenia, ale jak o 13.00 wyszłam z domu to wróciłam około 21.00.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz