Nie ma szans

Tak na spokojnie przemyślałam, to nie ma szans,

aby normalny człowiek mógł zdrowo schudnąć 5 kg w ciągu tygodnia.
Zrobiłam w tym celu małe zestawienie i nie wygląda to różowo.

Życie desperata w dzień roboczy
Czynność	spalanie/h	Ilość godz./dzień	Suma kcal
spanie	65	7	455
siedzenie	100	10	1000
Pseudoruchy	150	4	600
Marsz	300	2	600
Basen	600	1	600
Razem		24	3255
Życie desperata w dzień wolny
Czynność	spalanie/h	Ilość godz./dzień	Suma kcal
spanie	65	7	455
siedzenie	100	5	500
Pseudoruchy	150	7	1050
Marsz	300	4	1200
Basen	600	1	600
Razem		24	3805

Tydzień z życia desperata
Rodzaj dnia	spalanie	ilość dni	Suma kcal
Dzień wolny	3805	2	7610
Dzień pracy	3255	5	16275
Razem kcal:			23885
Razem spalonego tłuszczu w kg:			2,65

Mam siedzącą pracę więc siedzenia nie wyeliminuję. Mogę do pracy chodzić na piechotę, to ok. 7 km w jedną stronę, więc marsz jest jak najbardziej realny. 60 min pływania co dziennie przerabiałam i jest bardzo wyczerpujące. Zastanawiam się nad siłownią, postaram się znaleźć coś po drodze z pracy jako alternatywę dla basenu.

No i najważniejsze to nie mogłabym nic jeść. 

Czas wziąć plan B czyli rozłożyć to na 2 tygodnie. 

Plan B czyli 3 października cel 73,4 kg. Pozostało:

• 14 dni
• 5,4 kg do zgubienia.

Pierwszy tydzień kapuściana i ew. garsetczkowa rygorystyczna, drugi catering 1200 kcal.

Do dzieła.