sobota, 26 września 2015

Sobota 79,4 kg

Masakra...
Następny etap czyli 26 września cel 73,4 kg. Zakończony. Efekt:
  • 5,9 kg wzwyż (a raczej wszerz).
Plan B czyli 3 października cel 73,4 kg. Pozostało:
  • 7 dni
  • 5,9 kg do zgubienia.
Wcale nie opłaca się wpadać w panikę i katować jakimiś irracjonalnymi metodami. Gdybym jadła normalnie to schudłabym 0,5 kg. Ale schudłabym. Za to nie dość, że przytyłam to jeszcze boli mnie wątroba...

Nie opłaca się zbyt urozmaicać menu. 



Muszę zmienić drogę z pracy do domu, albo jeść przed wyjściem.


Mocno nieprzepisowo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz