Sobota minęła spacerowo. Nie nadaję się do ciągłego siedzenia, a od leżenia rozbolały mnie plecy, więc wybrałam się na zwiedzanie galerii... handlowych.
Zostało mi jeszcze kilka prezentów do kupienia i zastanawiam się jak to zorganizować.
Wybór jest ogromny, ceny o 20% większe niż normalnie. Na następną choinkę zrobię zakupy tuż po nowym roku. Zwłaszcza zabawek.
Wracając do mojej diety to wczoraj mało dietetycznie było. Dzisiaj będzie rozsądniej.
 |
| Owsianka |
 |
| Ślicznie wyglądająca pierś z kurczaka. |
 |
Już się wycwaniłam i noszę pojemniczek ze sobą. Po pierwsze pół porcji jak świat i ludzie, po drugie ekologicznie. Zawsze dzielę przed rozpoczęciem jedzenia. Tam tak smacznie gotują, że jak bym zacznę to zjem do końca (a potem zdycham z przejedzenia). |
 |
| Hmmm... |
 |
| Pierwsza kolacja |
 |
| Druga kolacja |
W sumie 5 posiłków w ciągu dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz