niedziela, 1 maja 2016

Czwartek 2016-04-28

Pamiętam, że tego dnia ciągle byłam głodna. Dziwne akurat nie powinnam. Może 3 dni łażenia po świerzym powietrzu tak zadziałało.



 Gdzies między tym było udko kurczaka z dużą ilością ketchupu.

Tu małutki sukces. Zamiast lodów kupiłam jogurt pitny z serwatką.
Świetnie zaspokoił głód i już nic więcej nie jadłam tego dnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz