wtorek, 17 maja 2016

Poniedziałek - nie taki koniec

Z kolei w poniedziałek rano miałam już "tylko" 82,2 kg. Nie możliwe abym w ciągu 24 godzin schudła aż 1,8 kg. Pewnie po siłowni nabrałam wody.
Chyba wyrzucę wagę.

Dzień był intensywny i zaczął się już o 0:22. Pojechaliśmy na badania. (Drogi, żeby nie było wątpliwości.)
Kilka godzin snu i o 8 rano stawiłam się w dłuuugiej kolejce do przychodni. Szczęśliwa o godz. 11:12 zarejestrowałam się. Termin 16 stycznia 2017 r. godz. 10.15
Tzw. Państwowa służba zdrowia.
Niech ktoś da mi temta wypracowania pt. "Czy umarł byś za ojczyznę?".

W drodze do pracy.





Hurra! sezon truskawkowy rozpoczęty!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz