Po akywnej niedzieli ledwo wyczołgałam się z łóżka. W pracy sporo roboty, jak to w pracy, więc i o jedzeniu przypominamy sobie jak żołądek kategorycznie domaga się napełnienia. Na szczęście mam nastawiony zegarek więc staram się pilnować regularnosci swoich posiłków.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz