Podobno obniża cholesterol i poprawia przemianę materii, więc jak najbardziej wskazane jest dla osób odchudzających się.
Osobiście do tych wszystkich achów i echów dodam, że jest bardzo sycące.
A to w obecnej chwili zaleta najważniejsza ;)
Pasta z bakłażanów to narodowa potrawa z Rumunii.
Oni oczywiście na bogato, grillują je w całości, a potem dodają cebulkę, czosnek, oliwę...
Ponieważ aura za oknem nie służy do stania przy grillu, a i w planie mamy stracić kilka kilo przedstawiam ubogą krewną tej Rumuńskiej ;)
Potrzebujemy:
1-2 bakłażany
sól,
pieprz
![]() |
| Umyte bakłażany kroimy na pół. |
![]() |
| Wnętrze dosyć głęboko nacinamy. Tak jak na zdjęciu. |
![]() |
| Obficie posypujemy solą starając się, aby znalazła się również wewnątrz nacięć. |
![]() |
| Układamy przecięciem do dołu i odstawiamy na 0,5 godziny, aby puścił sok z goryczką. |
![]() |
| Wkładamy do nagrzanego piekarnika 220 stopni na 0,5 godziny |
![]() |
| Wybieramy wnętrze łyżką. |
![]() |
| Rozgniatamy widelcem, trochę pieprzymy do smaku i gotowe. |
Tak przyrządzoną pastę można podawać do drugiego dania jako jarzynkę lub jako dodatek do chleba.
Dobrze smakuje z pomidorem i cebulką. Ja sobie nakładam na kanapkę z twarożkiem.







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz