poniedziałek, 8 grudnia 2014

Poniedziałek 80,4 kg

Coraz bardziej mnie to zaskakuje.
Jem mało - tyję, jem dużo i to do wieczora - chudnę.
A menu z niedzieli?

8.00 Makrela ok. 150 g

+ dodatki ;)

12.00 skusiłam się na 0,5 Sharon

Obiadek z resztek, bardzo dobry.
Wędzony kurczak był za słony więc podsmażyłam z cebulką i pieczarkami.
Do tego odgrzewany makaron ryżowy.

Nie byłabym sobą, gdybym pozwoliłam połówce owocu leżeć spokojnie.

15.46 podwieczorek 

20.30 dużo za późno i za dużo.
3 jajka z brokułami w sosie czosnkowym.
Pycha



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz