sobota, 13 grudnia 2014

Sobota 80,6 kg

Mam dużo pracy to nie będę się rozwodziła. Do świąt jestem średnio przygotowana, ale w pierwszej kolejności chcę skończyć swoje projekty.
W piątek było na szybko:

8.10 Jogurcik.
Wprawdzie na kaca lepszy jest kefir, ale ten także spełnił swoje zadanie.

13.00 dopadł mnie głód.
Na obiad "przegląd tygodnia" z makaronem ryżowym.

15.00 Znów ssanie włączyło się.
Ketchup z dodatkami.

Druga porcja została urozmaicona ogórkiem konserwowym.

18.30 Znalazłam w zamrażarce pizzę

22.10 Myślałam, że po basenie 200 g jogurtu + suszone figi wystarczą,

22.30 ale nie wystarczyły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz