A co działo się przez sobotę i niedzielę?
![]() |
| 6.40 Tradycyjnie sushi jaglane z łososiem |
![]() |
| 9.00 pierniczki piecze się na 3 tygodnie przed świętami |
![]() |
| Na dworze minusowa temperatura. Ciasto lepiej schłodzić na balkonie ;) |
![]() |
| 9.20 Głód wielki się włączył |
![]() |
| 11.40 Zupka |
![]() |
| 17.30 Na późny obiad pieczone ryby. Pyszne! |
![]() |
| + warzywa gotowane na parze. Tym razem przepisowo. Dla dorosłych po drineczku. W końcu Andrzejki. |
![]() |
| 19.30 Wytwórnia pierniczków na choinkę :) Sporo ich wyszło. Pracowita ekipa ubarwiła wszystkie. |
![]() |
| 20.40 To drineczków śledzik + sałatka z wędzonym kurczakiem. |
![]() |
| Niedzielne śniadanko |
![]() |
| 12.00 Niedzielny rosołek |
![]() |
| 17.30 Kolacja na półmetrowym talerzu |
![]() |
| 19.00 Mały poczęstunek w pociągu do Warszawy. |













Brak komentarzy:
Prześlij komentarz