piątek, 7 lipca 2017

2017-06-06 Czwartek

Wreszcie ostatni dzień jazdy do pracy na rowerze. Najcięższy jest ten moment przed. Gdy mam świadomość wysiłku fizycznego, że muszę dojść do stanowiska z rowerami i jechać po tych wertepach i rozkopach.
Ale jak już siedzę i jadę to jest nawet fajnie,

Nie pamiętam, abym jeszcze 4 lata temu takie męki przechodziła. Ot SKS*






Lepsze to niż snickers
_________
* Statość Ku.. Starość

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz