 |
| Jako barista nie zarobiłabym na życie... |
Wykorzystałyśmy ostatnie dni pogody. Rano trochę plażing, a potem 17 km Sianożęty - Latarnia Morska Gąski - Tymień. Ostatni odcinek z konieczności, bo znów komunikacja zaszwankowała.
Żarcie przepisowe:
 |
| Najlepiej smakuje w plenerze... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz