Po powrocie z urlopu miałam tylko 78,8 kg więc to od czasów harcerstwa pierwsze wakacje, na których schudłam.Jak znajdę chwilkę (zapewne na weekend) to zrobię podsumowanie.
We czwartek było grzecznawo + 2 godz. na basenie + 5 km marszu i to dosyć energicznego bo uciekałyśmy przed deszczem.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz