czwartek, 6 listopada 2014

Hurra! Hurra!

Pani Dietetyczka przysłała mi dzisiaj jadłospis z przepisami więc od poniedziałku zabieram się za robotę :D

Nie no niby dlaczego od razu. Potrzebuję nastawić się psychicznie ;)
Poza tym od jutra mam szkolenie z wyżywieniem, a na długi weekend przyjeżdżają goście.
(Ja chyba schudnę w następnym wcieleniu)

Rano 80,6 kg
Czyli spadkowo :)
Dzisiaj było dużo żarcia.
6.00 kasza jaglana na mleku + kiwi
Za mało zjadłam po dwóch godzinach byłam głodna.

9.00 ale zawzięłam się i wytrzymałam 3 godziny

Cd. śniadania.

Ale sałatkę zjadłam na dwa razy

I popijałam yerba-mate

12.30 Skończyłam sałatkę i dorzuciłam drożdżówkę z serem + sok pomidorowy

16.40 Obiadek 

23.30 Kolacja mocno spóźniona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz