Pani Dietetyczka przysłała mi dzisiaj jadłospis z przepisami więc od poniedziałku zabieram się za robotę :D
Nie no niby dlaczego od razu. Potrzebuję nastawić się psychicznie ;)
Poza tym od jutra mam szkolenie z wyżywieniem, a na długi weekend przyjeżdżają goście.
(Ja chyba schudnę w następnym wcieleniu)
Rano 80,6 kg
Czyli spadkowo :)
Dzisiaj było dużo żarcia.
 |
6.00 kasza jaglana na mleku + kiwi Za mało zjadłam po dwóch godzinach byłam głodna. |
 |
| 9.00 ale zawzięłam się i wytrzymałam 3 godziny |
 |
| Cd. śniadania. |
 |
| Ale sałatkę zjadłam na dwa razy |
 |
| I popijałam yerba-mate |
 |
| 12.30 Skończyłam sałatkę i dorzuciłam drożdżówkę z serem + sok pomidorowy |
 |
| 16.40 Obiadek |
 |
| 23.30 Kolacja mocno spóźniona |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz