środa, 7 stycznia 2015

Środa 81,6 kg

Powinno się ustawowo wprowadzić 1 dzień w tygodniu dodatkowo wolny.
Święto 3 Króli spędziłam spokojnie, trochę bo chciałam, a trochę bo jestem (znowu) chora.

Leniwe późne śniadanko.
To w szklance to nie kolejny drineczek, ale ciepła woda z cytryną.
Kiwi = 60 kcal, Mleko 120 kcal, płatki owsiane = 146
Razem wynosi 326 kcal

Na obiadek rozgrzewający krem z dyni z imbirem, a na drugie ekspres: makaron z fasolki mung z wędzonym łososiem i czosnkiem. Radosna twórczość, która wyszła całkiem nieźle w smaku, za to sporo w kaloriach.
Makaron 100g = 360 kcal, łosoś 50g =100 kcal, 2 łyżki oleju (ok. 20g)= 180 kcal, zupa z dyni 300g =70 kcal
Razem wynosi 710 kcal.
Po takim obżarstwie niestety poszłam spać.

Na podwieczorek całe pół litra galaretki dla nie = 265 kcal.
A mogłam się z bliźnim podzielić.

Wreszcie moje ulubione sushi z kaszy jaglanej.
Z czerwoną papryką, wędzonym łososiem i ogórkiem konsertwowym.
To jakieś 220 kcal.

Jak dodam 2 wafle ryżowe to w sumie wyjdzie 1500 kcal.
Całkiem nieźle, pomimo łakomstwa i obżarstwa. Wystarczyłoby pójść na godzinny energiczny spacerek i wyszedłby bilans ujemny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz