wtorek, 20 stycznia 2015

Wtorek 81,0 kg

Jo`s Desperados.
Najlepiej zaczynać dietę od poniedziałku. Wczoraj była sałata na pierwszym i drugim planie.


8.00 2 kromki razowego chleba, 100 g twarogu ze szczypiorkiem, 1 mały pomidor.
Świeży imbir wrzuciłam do gorącej herbaty.

11.00 Drugie śniadanie.
150 g mix-sałaty, 75 g łososia sałatkowego, 2 łyżki oleju, 2 ogórki konserwowe.
Potem zjadłam 2 styropianki, aby zneutralizować surowiznę.

14.00 Obiad. Dla odmiany na ciemnym talerzu.
Desperacja prawdziwa.

Z tego wszystkiego zapomniałam dodawać do sałatek kaszę,
którą tak pieczołowicie o szóstej rano gotowałam.
Postanowiłam więc zamiast styropianku jako deserek po sałacie....

... i odkryłam wielką tajemnicę dlaczego dieta z kaszy jaglanej tak skutecznie odchudza.
7 łyżeczek od herbaty i stwierdziłam, że właściwie to nie jestem, aż tak głodna.

18.30 Nie wyobrażam sobie, zimą żywić się samą surowizną.
Gorący, gęsty i lekko pikantny krem z pomidorów z listkami świeżej bazyli.
Rewelacja!

Pieczony morszczuk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz