Seler naciowy jako jedyny składnik zupy jest dla mnie zbyt wyrazisty i męczący w smaku. Wykombinowałam więc, że w por skutecznie złagodzi jego "charakter". I to był dobry wybór.
Zupa sama w sobie jest sycąca, a mimo wszystko małokaloryczna.
I w końcu o to nam chodzi :)
Składniki:
1 duży por
1 seler naciowy
2-3 łyżki oleju
sól, pieprz
trochę wody
1/2 kostki rosołowej (ale nie koniecznie, ja robię to z tradycji)
Warzywa drobno kroimy. Ostatnim razem z lenistwa seler naciowy pokroiłam na dłuższe kawałki, które po zmiksowaniu pozostawiły selerowe "włoski" W dużym garnku podsmażamy najpierw por (wrzucamy na gorący olej), a jak zmięknie dosypujemy selera. Należy tak smażyć warzywa przez 5-10 minut ciągle mieszając. Następnie dolewamy wody, dodajemy kostkę rosołową, i dusimy kolejne 10 min. Miksujemy i doprawiamy do smaku.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz