A to było rano przed śniadaniem.
Dzień dzisiaj był taki jak święta powinny być. Leniwy i spokojny. W końcu nadrobiłam zaległości w czytaniu gazet, a wieczorem tak jak wczoraj pójdę sobie na spacer. Co najmniej 2 godziny.
Może opracuję jakąś wycieczkę na jutro. Jeszcze nie wiem.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz