Następny etap czyli 26 października cel 71,4 kg. Pozostało:
- 25 dni
- 6,8 kg do zgubienia.
Wczorajszy dzień minął bez specjalnych sensacji. Nawet dumna byłam, że nie skusiłam się na kebaba w drodze z pracy do domu. Niestety, na miejscu odkryłam pozostawione wafle ryżowe....
![]() |
| Ciasto marchewkowe było na podwieczorek, ale wytrzymałam do drugiego śniadania. |
![]() |
| Jak zrobić ładną fotografię zupy szczawiowej? No, nie da się. |







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz