- 14 dni
- 7,4 kg do zgubienia
- 0,0 chęci odchudzania
W moim poprzednim miejscu zamieszkania miałam siłownię pod blokiem, więc jak mnie dopadła chandra to sobie poszłam na 30 min na bieżnię i było po kłopocie. Ponieważ mam dzisiaj do pracy na 12.00 wymyśliłam, że pójdę na basen. Ale jak patrzę na to zimne wiatrzysko za oknem to bardzo, ale to bardzo mi się nie chce.
Niedziela upłynęła spokojnie i bez nerwów.
A to sobie jednak pójdę na ten basen.
Niedziela upłynęła spokojnie i bez nerwów.
A to sobie jednak pójdę na ten basen.








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz