sobota, 31 października 2015

Sobota - zapomniałam się zważyć

Wprawdzie pogoda za oknem nie nastraja radośnie, ale już tak źle nie działa na mnie jak przed tygodniem. Co na to wpłynęło? Nie wiem do końca. Może nalewka i herbatka z dziurawca pite codziennie od 2 tygodni? Może intensywny wysiłek fizyczny przy grabieniu liści i wykaszaniu trawy? Może spacer po górach w poszukiwaniu grzybów? Może powrót do zdrowego jedzenia? A może wszystko razem.
Postanowiłam definitywnie skończyć z głupimi dietami. Nie dosyć, że tyje się po nich jeszcze szybciej to dodatkowo ma się bardzo podły nastrój. Więcej takich głupot robić nie będę.





I kurcze zgłodniałam od samego patrzenia na jedzenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz