poniedziałek, 30 listopada 2015

Niedziela 29.11.2015 r.

Już waga nie kusi mnie.
Niedzielne śniadanie zjadłam w pociągu. Dwie grahamki z twarogiem i łososiem popite pepsi colą (bez zdjęcia). Intensywny weekend był fajny, ale dzisiaj rano ciężko było mi wstać. Do tego nie mam przygotowanych posiłków więc albo wykombinuję szybko coś mądrego, albo znów dzień pójdzie na straty.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz