niedziela, 15 listopada 2015

Niedziela 79,2 kg

Dzisiaj z dużym opóźnieniem, bo byłam wczoraj na baletach, wróciłam dzisiaj nad ranem i bardzo mi się dobrze spało prawie do południa. Planowałam wrócić o pierwszej, ale ekipa była super taneczna, że ciężko było się wyrwać. 

Chleb po dłuższej przerwie smakuje wyśmienicie,
że trudno wytrzymać aby nie zrobić sobie dokładki.





To zdjęcie archiwalne jeszcze z wakacji.
Po powrocie do domu zjadłam jeszcze 2 kanapki w wędliną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz