Lubię ludzi, którzy rozumieją proste komunikaty. Np. proszę "nie przywoźcie ciast i słodyczy" i nie przywożą.
Rewelacja!
Z prostymi komunikatami nie mają problemów mężczyźni. Im wystarczy powiedzieć raz i po usłyszeniu zdania "Nie przynosić słodyczy" żadnych słodyczy nie przynoszą. Niestety 95 % kobiet w tym kraju jak na złość właśnie przyniesie własnoręcznie upieczone ciasto. Nawet jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiła to specjalnie dla ciebie przyniesie to ciasto. Z tzw. dobrego serca.
Skąd u nas Polek taki zwyczaj?
Tu było dużo sałatki owocowej.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz