Na dzień dzisiejszy mam 78 kg, więc całkiem nieźle. Nie jest to moja zasługa, że po okresie świąteczno-noworocznym mam -1 kg.
Zdecydowanie udział w tym miała moja rodzicielka, która z pochodzenia Poznanianka przygotowuje święta iście postnie, żeby nie powiedzieć skąpo. Również pobyt w szpitalu na przełomie roku zapobiegł imprezowaniu i obżarstwie.
Tak więc Rok 2016 rozpoczynam leniwie, bez zbędnego balastu :)
Poniedziałek był bardzo grzeczny z uwagi na konieczność trzymania lekkiej diety.
![]() |
| Na dobre samopoczucie 3 łyżki płatków jaglanych z żurawiną. |
![]() |
| Trochę nieprzepisowo, ale "chodziło" za mną. |
![]() |
| Ogólnie podjadane w ciągu dnia |
![]() |
| Galaretka była z jabłkiem. |





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz