Stanę na wagę jutro rano (po nocy zawsze mniej się waży :)
Od miesiąca mam wielki wstręt do diet i pilnowania się w jedzeniu więc na cud nie liczę.
![]() |
| Śniadanie. Galaretka drobiowa, twarożek z ogórkiem i pomidorkiem. |
![]() |
| I niestety gorąca drożdżówka od babci.... Pyszna! |
![]() |
| Tradycyjny niedzielny rosół |
![]() |
| Nietradycyjny filet z warzywami gotowany na parze. O dziwo zjadłam z apetytem. Jednak w towarzystwie lepiej smakują nawet "wiórki" |
![]() |
| Ogórki kiszone, specjalność mamy Ani. Nasmrodziłam w przedziale. |
![]() |
| Już w domu. |








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz