poniedziałek, 29 lutego 2016

Niedziela 2016-02-28

Niedziela było mocno rozwięzła i zachciajkowa. Na koniec przypomniałam sobie, że zadaną obietnicę, że jak uda mi się schudnąć choć trochę to pójdę na Royal cake. I tak też zrobiłam.
:)

9.00

11.20 Myślałam, że jak połasuchuję to wytrzymam 3 godziny

13.00 oczywiście nie wytrzymałam.
Tu już same gotowane warzywa w braszczu więc baaardzo przepisowo.

Na drugie danie rybka

16.15 Aż uszami mi wyszło....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz