czwartek, 4 lutego 2016

Środa 2016-02-03

Cały tydzień odmawiałam sobie słodkości tłumacząc, że jak wytrzymam to w nagrodę we czwartek kupię sobie pączka.  I wiecie co? Wcale mi się dzisiaj tego pączka nie chce.
Cóż dopiero początek dnia więc wszystko się może zmienić.

Środa za to taka nawet, nawet. Jak bym nie zjadła makaronu ryżowego to bym powiedziała, że idealna ;)
Postaram się odpuszczać kolację o 21. Wstaję teraz później i z automatu wszystkie posiłki przesuwają się o 3 godziny, a że uczę się wieczorami to mam ochotę coś jeszcze zjeść. Mam nadzieję, że dam radę.
Podobno sok pomidorowy jest dobry. Wypróbuję.

9.00 Śniadanie

12. Obiad 1Danie

Obiad 2 Danie

15 Podwieczorek.
Barszcz czerwony z kiełkami mung i białym ryżem.
Niespecjalnie udana wariacja.

18 Kolacja

21 Kolacja nr 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz