środa, 4 lutego 2015

Środa 81,4 kg

Nigdy nie przypuszczałam, że zatęsknię za kaszą jaglaną. Ogólnie to mało się ruszam. Niestety.
Z utęsknieniem czekam na wiosnę i jazdę na rowerze.

Coraz mniej żartów słyszę na korytarzu jak idę z michą sałaty.
Ludki powoli przyzwyczajają się.
Pasta z makreli. Do tego były 3 styropianki.


17.30 Resztki z lodówki.

18.30 Repeta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz