Staram się jak mogę, ale ochota na słodkie jest silniejsza i ten ciągły wyścig z czasem nie pozwala się zająć się sobą. Mam nadzieję jeszcze 2 tygodnie i będzie spokój :)
Ponieważ ważyłam się o 5 rano po 3 godzinach snu waga miała prawo podskoczyć. Na pewno zleci jak się wyśpię.
![]() |
| 8.00 |
![]() |
| 10.40 |
![]() |
| Podjadka w wolnej chwili |
![]() |
| 13.30 |
![]() |
| 17.15 |
![]() |
| 23.00 |







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz