czwartek, 19 lutego 2015

Wtorek 81,4 kg

W poniedziałek nie było dużo jedzenia, za to sporo stresu i kilometrów do pokonania.

4.34 Jedzenie przez sen? Jogurt nadaje się idealnie.
Nie chciałam  pić kawy na pusty żołądek.

8.40

11.40 Przed podróżą

16.30 Sałatka we Wrocławiu.
Barszczyk niestety z torebki :(



23.00 Uczczenie pomyślnie zaliczonej sesji bez punktów ECTS!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz