J
Postanowiłam poukładać sobie priorytety w życiu (głowie).
Wstałam z takim mocnym postanowieniem. Idąc do pracy myślałam, wychodzę punktualnie z pracy, więcej dbam o zdrowie, sport, więcej czasu dla siebie, odpoczynku etc. etc.
Wróciłam z pracy 22.30
Z jedzeniem też nie najlepiej. Drożdżówka ze śliwkami (pycha) + 2 rwańce maślane + 2 bułeczki otrębowe.
Dopiero obiad normalny ok 13.30, potem długo, długo nic, 19.30 papryka czerwona odkryta w przepastnej szufladzie, a dopiero na kolację grahamka z łososiem i twarożkiem i oczywiście nim doszłam z biedronki do domu wsunęłam rogalika K
Jutro i piątek będzie gorzej bo jadę na szkolenie, a tam same pyszności dają.
Trzymajcie za mnie kciuki.
![]() |
| Zrazy wieprzowe z kaszą gryczaną i buraczkami |
![]() |
| Nie kłamię |
| I oczywiście przy fb skonsumowane |


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz