piątek, 5 czerwca 2015

Piątek 79,4 kg

Lecę z wagą w dół. W tempie ekspresowym.
Pomimo podjadania i lampki czerwonego wina wieczorem.




Podwieczorek urozmaicony został sałatą z pomidorem i bazylią.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz