wtorek, 2 czerwca 2015

Wtorek 80,2 kg

Pierwszy dzień na kupnej diecie był bardzo trudny. Wytrzymałam tylko dlatego, że poskarżyłam się komu mogłam, że jestem głodna oraz wypiłam ponad 3 litry wody.
Prawie wytrzymałam. Tylko wieczorem złamałam zasadę i dorobiłam sałatkę z 1 pomidora. Już wzrokowo wiedziałam, że nie najem się mikro-porcją przeznaczoną na kolację.

Mam nadzieję, że mój żołądek przyzwyczai się do małych porcji po 2-3 dniach. Nie wyobrażam sobie, że będę się męczyła tak przez 10 dni.

3 porcje przyniesione do pracy.
Więcej wyprodukowałam śmieci niż zjadłam.






Nadprogramowego pomidora 150g + 5 g oleju

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz