Niedziela tradycyjnie w podróży 600 km pokonane.
I lampka czerwonego wina na dokończenie udanego dnia.
![]() |
| Kanapka w pociągu |
![]() |
| Pyszny bigos w kantynie na uczelni. |
![]() |
| Po kołach należy się posilić. |
![]() |
| Oczy jedzą... Przed 17 i do wieczora już nie miałam na nic więcej ochoty. |




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz